Tak daleko posuniętej oszczędności w projektowaniu dawno nie widzieliśmy. Musimy przyznać, że jesteśmy pod wrażeniem. Wizytówki brazylijskiego studia graficznego przeznaczone są do promocji własnej marki – trzeba przyznać, że udało się nadać im formę daleką od schematów i, mimo wyjątkowo oszczędnej kolorystyki, mocno przyciągającą wzrok.

Zacznijmy od niebanalnego papieru: czarnego, o grubszej, wyraźnej fakturze i matowej powierzchni. Na przedniej stronie wizytówki został on zadrukowany białym, bezszeryfowym fontem o okrągłych kształtach. W jaki sposób projektant uniknął tu nudy? Przede wszystkim logo zostało bardzo mocno pomniejszone i przesunięte blisko górnego lewego narożnika. Wygląda dzięki temu jak oryginalny dopisek. Asymetria stała się także kluczem do urozmaicenia bloków treści w prawej dolnej części wizytówki. Zostały one wyrównane do lewego marginesu, dzięki czemu z prawej strony projektanci uzyskali urozmaicone „chorągiewki”. Fakt, że font jest bardzo cienki, dodatkowo podkreśla ową alinearność.

Tył wizytówki to z kolei ciekawy eksperyment: czarny, cienki druk wypukły na czarnym papierze. Logo ukryte, a jednak istniejące i wyraźnie wyczuwalne pod palcami, a przede wszystkim dobrze widoczne w świetle. Wykorzystany w znaku firmowym font zaprojektowano specjalnie na potrzeby identyfikacji wizualnej marki, ale pod względem zasadniczej idei (cienkich linii), nawiązuje on do fontu, który wykorzystano w przedniej części. Całość komponuje się ze sobą idealnie, ale nie jest nudna.

Autorzy projektu: Caio Orio oraz Victor Augusto Pires z Brazylii.

 

Źródło: Behance