Ekskluzywne wizytówki agencji reklamowej Garlic z bułgarskiej Sofii to świetny przykład pójścia pod prąd, ale w zupełnie innym wydaniu, niż w pracach prezentowanych do tej pory na naszym blogu.

O ile bowiem często firmy z branż, które mogły wydawać się nudne, sięgały po niesztampową, wyszukaną identyfikację wizualną, o tyle Garlic zstępuje z piedestału. Zamiast stawać do wyścigu o najbardziej kreatywny i niebanalny projekt, wykonany przy użyciu nietypowych materiałów, marka ta sięga po rozwiązanie proste, wręcz surowe w swym minimalizmie.

Wizytówki kaszerowane, sklejone z dwóch matowych papierów o różnym kolorze. Pierwszy z nich – bordo – zajmuje cały tył, pojawia się także w nadrukach na stronie przedniej. Beż pojawia się jedynie jako tło przodu wizytówki. Projektanci uciekli zatem od dość banalnej odwrotności kolorów – zamiast tego wybrali inną technikę zdobienia tylnej strony wizytówki: tłoczenie wklęsłe. Dzięki temu jedynym elementem wyróżniającym zamieszczone tu logo jest naturalny cień. Projekt jest niemal „szorstki” w swej oszczędności, ale właśnie przez to także bardzo oryginalny.

Pozostaje pytanie, jak taka oszczędność może wpłynąć na promocję marki? Naszym zdaniem istnieje spora grupa odbiorców, którym właśnie ten styl może przypaść do gustu. Jeśli wszyscy ścigają się o kreatywność, czasem najlepszym rozwiązaniem może okazać się wyrwanie z tego maratonu i zaprezentowanie innego podejścia do tematu, co Garlic uczyniło w sposób udany.

 

Źródło: Behance